Wydajność iPhone, a aktualizacje iOS. Producent spowalnia telefony

Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, podczas wywiadu z Rebecca Jarvis z ABC NEWS, poruszył temat kontrowersyjnego obniżania wydajności urządzeń w starszych iPhone’ach.
Według Cook’a funkcja obniżania wydajności pierwszy raz pojawiła się w iOS 10.2.1, w prawdzie firma wyjaśniła, iż problemy wyłączających się urządzeń powoduje zbyt mała ilość energii dostarczanej z akumulatora, choć nigdy nie było jasnej informacji, że iPhone zostanie spowolniony aby zapobiegać takim problemom. Dodatkowo „głęboko przeprasza” klientów marki, którzy uważali, że firma ma inne intencje wprowadzając takie zmiany. Wielu z nas komentowało sytuację jako „naganianie klientów” do zakupu nowego modelu, tuż po lub nawet przed jego wprowadzeniem. Zmiany dotknęły również urządzenia serii 7 z systemem iOS 11.2, wprowadzono tryb, który godzi dość wysoką wydajność urządzeń oraz łagodzi problemy z baterią. W roku 2017 wprowadzono takie poprawki dla serii 6, 6s oraz SE. W tym momencie największe problemy pojawiają się podczas użytkowania iPhone’a na zewnątrz, kiedy temperatury są niskie, bądź zachodzi szybka zmiana temperatury otoczenia. Właśnie w takich warunkach najczęściej telefon potrafi się wyłączyć, zrestartować lub całkowicie się zawiesić.
Producent zapowiada takie działania również dla najnowszych telefonów iPhone 8, 8plus czy X, miejmy nadzieję, że pozostawią opcję wyboru w ustawieniach, czy chcemy zastosować ograniczenie wydajności i cieszyć się z działania bez wyłączeń i restartów, czy wolimy mieć pełną moc i cieszyć się z szybkiego działania z nutką niepewności.
W przypadku nagłej „śmierci” smartphone można spróbować zrobić hard reset, choć dość rzadko pomaga, najczęściej jednak aby powrócić do działania należy podłączyć telefon do ładowarki na dłuższą chwilę. Według użytkowników wyłączenia mogą zdarzyć się nawet przy 50% naładowania akumulatora według wskazań systemu, które w momencie takiego działania są trochę niewiarygodne.
Takie zachowanie wskazuje bezpośrednio na zużycie ogniwa i jest przesłanką do jego wymiany, aby dalej wygodnie korzystać ze sprzętu.
Apple oficjalnie przeprosił za niedomówienia związane z aktualizacją iOS 10.2.1 i od tego czasu wdrożył programy wymiany baterii, jednakże należy pamiętać, iż aby przystąpić do programu trzeba spełnić kilka warunków.
Najważniejsze z nich to nieprzejście testu baterii, nie otwieranie urządzenia od nowości, nienaprawianie poza autoryzowanym serwisem, brak uszkodzeń mechanicznych, zgłoszenie się przed końcem 2018 roku.
W najnowszej aktualizacji zapowiedziano funkcję monitorowania stanu baterii oraz funkcję włączania/ wyłączania obniżenia wydajności w ustawieniach, które według doniesień z Internetu od dawną są zaimplementowane w kodzie iOS.
Jeśli się nie łapiesz do programu, zapraszamy do naprawy w naszym serwisie. Baterię zazwyczaj wymieniamy w godzinę, a na samą usługę dajemy gwarancję aż 6 miesięcy. Wszystkie części na miejscu!
Cennik wymiany:
iPhone 5/ 5s/ 5c/ se – 150zł
iPhone 6/ 6plus – 170zł
iPhone 6s/ 6s plus – 200zł
Komentarze do wpisu
Słyszałem o tym, początkowo myślałem, że ktoś sobie ubzdurał, ale tuż przed premierą iPhone 8 mój 6s bardzo zwolnił, bardzo, tzn. myślę, że spokojnie 30%. Nigdy wcześniej tak źle nie było. Liczę, że się nawrócą…
W następnym artykule napiszemy w jaki sposób można sprawdzić, czy rzeczywiście jest to wina oprogramowania i telefonik został zwolniony 😉