iPhone Xr jednak nie sprzedaje się tak źle?

Jeszcze niedawno zewsząd docierały do nas informacje o tym, że iPhone Xr nie cieszy się zbyt dużą popularnością i jego sprzedaż nie zadowala inwestorów i włodarzy Apple. Firma podobno zmniejszyła nawet na nie swoje zamówienia. Czyżby było inaczej?
iPhone Xr daje rade?
Zdaniem Grega Joswiaka, który jest jednym z kierowników giganta z Cupertino rozmawiał ostatnio z serwisem CNET. Podczas wywiadu między innymi wspominał właśnie o tym, jak idzie sprzedaż najtańszego z tegorocznych iPhone’ów, czyli iPhone’a Xr. Jego zdaniem model ten jest najpopularniejszy z tegorocznej smartfonowej oferty Apple.
Nie padły jednak żadne szczegółowe informacje, nie poznaliśmy żadnych liczb. Co istotne – takie informacje w przyszłości nie będą pokazywać się w ogóle. Apple uznało, że nie chce upubliczniać danych na temat sprzedaży swoich poszczególnych urządzeń. Było to zapowiedziane na telekonferencji dla inwestorów.
To co z tym Xr?
To może zatem iPhone Xr rzeczywiście jest najpopularniejszym iPhonem od swojej premiery, która miała miejsce 26 października, ale tak, czy siak ilość sprzedanych urządzeń nie jest zadowalająca i jest niższa niż zakładano. Gdy spojrzymy na cenę – tak właśnie może być.
W Sieci można natknąć się na głosy mówiące, że rynek smartfonów staje się powoli nasycony i wzrost sprzedaży urządzeń jest coraz trudniejszy do osiągnięcia. Z roku na rok ceny iPhone’ów są coraz wyższe, więc przychody wzrastają, ale sama sprzedaż nie i stąd zapewne ta zasłona dymna i decyzja, by nie publikować danych na ten temat, co do tej pory miało przecież miejsce.