Co prawda majówka już minęła, ale to wcale nie oznacza, że zostawiamy za sobą około imprezowe tematy. Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że Apple usilnie pracuje nad tym, by Apple Watch potrafił monitorować ciśnienie krwi oraz poziom cukru we krwi. Ponadto miałby otrzymać możliwość mierzenia poziomu alkoholu we krwi.
To alkomat? Ciśniomierz? Glukometr? Nie, to Apple Watch
The Telegraph donosi, że Rockley Photonics, który jest brytyjskim startupem biotechnologicznym od jakiegoś czasu jest we ścisłej współpracy z Apple i prowadzą oni wspólne prace nad badaniami.
Wspomniana wyżej firma znana jest z tego, że stoi za stworzeniem sensorów o działaniu bezinwazyjnym, które mierzą poziom ciśnienia tętniczego, poziom cukru oraz poziom alkoholu we krwi. Ich działanie podobne jest do tego, które jest już wykorzystywane w Apple Watchu do pomiaru saturacji tlenowej, jak i tętna. Różni jest natomiast to, że technologia nad którą pracuje Rockley Photonics jest zdecydowanie bardziej zaawansowana i precyzyjna.
Startup jest w trakcie prężnego wzrostu i otwiera właśnie kolejno biuro w amerykańskim San Jose, w sąsiedztwie Cupertino. Niebawem wejdzie także na nowojorską giełdę.
Wydaje się, że opisana wyżej technologia już niebawem zawita w Apple Watchach i być może ich ósma generacja pozwoli nam na między innymi sprawdzenie poziomu alkoholu w naszej krwi.
