Apple nie wymieni klawiatur na nowe w starszych modelach MacBooków

Nadejście nowych MacBooków Pro przyniosło trzecią generację motylkowej klawiatury. Przypomnijmy, że z drugą generacją było mnóstwo problemów, przez które Apple musiało uruchomić specjalny program wymian. Posiadacze starszych modeli liczyli, że nowe klawiatury będą do nich pasować i zakończy to problemy z zacinającymi się klawiszami. Niestety – nic bardziej mylnego.
Nowe klawiatury tylko do najnowszych MacBooków Pro
Nie spełniły się prośby posiadaczy starszych modeli MacBooków oraz MacBooków Pro wyposażonych w klawiaturę motylkową drugiej generacji. Liczyli oni, że w ramach programu wymiany klawiatur, będą oni mogli otrzymać top case z najnowszego modelu, który pozbawiony jest irytujących wad swojego poprzednika – zwłaszcza dzięki silikonowej osłonce, która chroni przed zabrudzeniami, które dostawały się między klawisze.
Ale nic z tego – Apple twierdzi, że nie ma możliwości, aby wymienić starszy model klawiatury na ten nowszy. To wszystko za sprawą innej konstrukcji górnej pokrywy. Oznacza to, że osoby korzystające z programu przez zacinające się klawisze, dostaną ten sam model klawiatury, który z czasem zapewne również zacznie szwankować.
Reakcja Apple na ten problem jest doprawdy dziwna – mają oni świadomość problemu, ogromna ilość użytkowników Maców z drugą klawiaturą motylkową spotyka się z problemami związanymi z klawiszami, a mimo to Apple nie tworzy żadnego sensownego rozwiązania. Niby wymieniają oni w ramach gwarancji klawiatury, ale na ten sam model, który z czasem zapewne zacznie mieć te same problemy. Wydaje się to trochę nieprzemyślane. Żeby tylko Apple nie żałowało takiej postawy, gdy niezadowoleni klienci postanowią podjąć kroki prawne. A kilka pozwów zbiorowych już się Apple zdarzyło przegrać.